Zacznijmy od zadania dobrego pytania. W jaki sposób Jezus rozmawiał z ludźmi, których spotykał?

Jezus stawiał mocne i celne pytania, sięgające aż do istoty „jestestwa” człowieka.

Czy zgodzisz się z tym, że Jezus znał odpowiedzi na wszystkie pytania? Jak myślisz, co sprawiało,  że znając odpowiedzi na wszystkie pytania, stawiał pytania w relacji z człowiekiem? 

 

Ewangelia Jana 2/25 mówi, że Jezus nie potrzebował świadectwa o człowieku, gdyż Sam wiedział co było w człowieku.

W innymi miejscu jest napisane, że Jezus ” poznał w duchu swoim że tak ” ludzie” myślą, i rzekł im: Czemu tak myślicie w sercach swoich”.

Uczniowie Jezusa, któregoś dnia powiedzieli do niego: „Teraz już wiemy, że Ty wszystko wiesz i nie potrzebujesz, aby cię ktoś pytał”

 

 

Jezus znał ludzi i ich myśli.

 

Mimo tego, że Jezus znał odpowiedzi na pytania to nadal zadawał pytania ! Chciał nawiązać z ludźmi relację, zależało mu na dialogu.

Jak często zamiast zadawać pytania mówisz i mówisz?

Czytając Ewangelię poznajemy Jezusa, który kilkadziesiąt razy zadaje pytania, a potem po odpowiedzi rozpoczyna nauczanie.    

 

Co takiego jest w rozmowie opartej na zadawaniu pytań?

 

Przede wszystkim w rozmowie tej buduje się więź, zaangażowanie w dialog, rozwija się poczucie wsparcia. Kiedy słyszysz pytanie, zaczynasz myśleć i przeżywać to, co rodzi się w twoim sercu jako odpowiedź.

W końcu to dialog pozwala wyjaśnić obszary napięć i trudności w relacjach, które mamy między ludźmi. Takiego efektu nie przyniesie nam monolog. 

 

Jakie pytania zadawał Jezus?

 

 Pytania Jezusa były głębokie i angażujące. Pytania Jezusa sięgały do sfery duchowej. Pytania Jezusa dotyczyły sedna sprawy. Pytania Jezusa przenikały emocje, myślenie i ducha człowieka.

 

 Jak ci na imię? ( Mk 5,9)

Czemu nurtują te myśli w waszych sercach? Marka 2/8

Z czym porównamy Królestwo Boże lub w jakiej przypowieści je przedstawimy? (Mk 4, 30)

Ile macie chlebów? (Mk 8, 5)

Za kogo uważają mnie ludzie? (Mk 8, 27)

 Magdalena Kamińska